CSR zbudowany jest na
konsekwencji i empatii. Gdy tego zaczyna brakować, pojawia się obłuda.
Mam pytanie
do reprezentantów marki Lidl Polska, która afiszuje się z działaniami z
obszaru społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR), promując m.in. zdrowe
żywienie, dbałość o ludzi starszych czy spożywanie owoców i warzyw przez
dzieci.
JAK ZATEM FIRMA GODZI TO ZE SPRZEDAŻĄ FAJERWERKÓW?
Tyle mówi się o smogu (poniżej zresztą będzie garść
informacji merytorycznych), smogu, który szkodzi nie tylko środowisku, ale i
ludziom. Hałas to kolejny czynnik stresogenny, a zatem szkodliwy. Gdzie wobec
tego tutaj miejsce na CSR? Czy CSR ma zatem firmie posłużyć wyłącznie jako
chwyt reklamowy?
Tak się składa, że zajmuję się CSRem i spotkałam się
już z licznymi profanacjami tej szlachetnej koncepcji.
Fajerwerki to nie zabawa tylko terror. Garstka
miłośników hałasu porównywalnego z wojennymi wybuchami terroryzuje wszystkich
pozostałych, w tym osoby starsze, którym potrzebny jest spokój, rodziców
maleńkich dzieci, które nie mogą zasnąć, a także ludzi, którzy muszą pracować,
a nie mogą przez ten terror spać.
Zanieczyszczenie środowiska śmierdzącymi oparami to
kolejny aspekt, nie mówiąc już o straszeniu zwierzyny, co grozi zachwianiem
równowagi ekologicznej.
Pytam zatem po raz kolejny formę Lidl Polska gdzie tutaj miejsce na CSR i
odpowiedzialność społeczną?
Firma tak się chlubi swoimi akcjami, by osoby starsze
zadbały o spożycie odpowiedniej ilości wody dziennie lub zjedzenie jabłka.
Szczerze, to brak tego jabłka w diecie przez pół roku może okazać się mniej
szkodliwy niż dawka obrzydliwego hałasu i smrodu stanowiących efekt tej
pseudozabawy.
Przejawem odpowiedzialności byłaby troska o ludzi i
środowisko naturalne, a nie partykularny interes ekonomiczny w postaci
wyłącznie chęci czerpania korzyści finansowych w postaci zysku ze sprzedaży. A
to, czy ten hałas i zanieczyszczenie stanowią realne zagrożenie, wydaje się dla
firmy nie ważne...
Mili Państwo reprezentujący markę Lidl, to NIE jest
podejście CSR'owe. Dla porównania zamieszczam komunikat innej niemieckiej marki
OBI, która zachowała się jak rasowy podmiot AUTENTYCZNIE realizujący założenia
koncepcji CSR. OBI w Niemczech rezygnuje ze sprzedaży fajerwerków ze względu na
poszanowanie dobra ogólnego. I to jest marka, do której można mieć zaufanie, bo
widać, że kierują się nie chęcią zysku, a wartością bezcenną w postaci dobra
wspólnego.
A teraz szczypta informacji na temat tego, jak
szkodliwym paskudztwem są fajerwerki. Reprezentantom marki Lidl polecam
przeczytanie ze zrozumieniem, skoro do tej pory jeszcze nie zdążyli się w tym
zakresie doszkolić.
Utleniacze i substancje palne, m.in. azotany baru,
potasu, amonu, chlorany, fosfor, siarka i węglowodory w połączeniu ze związkami
detonacyjnymi i świetlnymi nie tylko zanieczyszczają środowisko, powodując
zachwianie równowagi w ekosystemie, ale także stanowią zagrożenie dla zdrowia
ludzi (np. toksyczne związki baru). Wyniki badań przeprowadzonych przez
naukowców z Uniwersytetu Technologii w Wiedniu dowiodły, że w śniegu zebranym z
miejsca prezentacji pirotechnicznych stężenie baru po pokazie sztucznych ogni
było podniesione 500-krotnie w stosunku do czasu poprzedzającego pokaz.
Wdychanie takich substancji bardzo szkodliwie wpływa
nie tylko na drogi oddechowe, ale także na pozostałe narządy. Wchłanianie ich
przez organizm może stanowić przyczynę chorób kości, nerek oraz wątroby, czego
dowiodły badania naukowców z Politechniki Śląskiej. Równocześnie, związki te
przedostają się do gleb i wód, zanieczyszczając je i powodując realne
zagrożenie dla wszystkich organizmów.
W kontekście zagadnień związanych ze smogiem warto
zauważyć, iż materiały pirotechniczne przyczyniają się do dramatycznego
zwiększenia poziomu zapylenia powietrza. Taką tendencję wykazali naukowcy z
Uniwersytetu w Leeds poprzez dokonanie pomiarów zapylenia dla określonego
terenu przed i po pokazie, po którym wartości wzrosły dziesięciokrotnie.
Niemieccy naukowcy ostrzegają, że emisja pyłu w powietrze będąca efektem
odpalania fajerwerków i petard zaledwie w jedną sylwestrową noc stanowi 15%
rocznej emisji spalin będących wynikiem użytkowania samochodów osobowych oraz
ciężarowych.
To około 4 tys. ton drobnego pyłu zanieczyszczającego
środowisko, ale przede wszystkim będącego olbrzymim zagrożeniem dla dróg
oddechowych ludzi i zwierząt. Według doniesień lekarzy cząsteczki mniejsze niż
10 mikrometrów (PM10) osadzają się w kanałach nosowych oraz tchawicy, podczas
gdy substancje o jeszcze drobniejszej strukturze (PM 2,5) osadzają się w
oskrzelach i oskrzelikach. Wedle oceny WHO (Światowej Organizacji Zdrowia)
obecność szkodliwych cząsteczek w powietrzu można obarczyć odpowiedzialnością
za 25% zgonów w całej populacji spowodowanych nowotworami płuc, zaś w 15%
stanowią przyczynę zawałów serca.
Jednocześnie, powstający hałas powoduje płoszenie
ptactwa oraz zakłócanie orientacji przestrzennej, zarówno u ptaków, jak i u
przedstawicieli innych gatunków, co wpływa na zachwianie równowagi w
ekosystemie, nie mówiąc już o znamionach znęcania się nad zwierzętami, u
których wywoływany jest bardzo silny stres i stany lękowe. Konsekwencje mogą
być zaś daleko bardziej idące, jako że pędzące przed siebie, przerażone
zwierzęta mogą stać się przyczyną kolizji z autami w ruchu drogowym lub
zagrożeniem dla ludzi, którzy znajdą się na trasie ich ucieczki.
Pomiary hałasu podczas pokazów fajerwerków (nie mówimy
tutaj o tzw. bombach o wiele większej sile uderzenia) wskazały wartości powyżej
120 decybeli. Dla zobrazowania, jak szkodliwe w skutkach mogą być tak głośne
dźwięki, można przywołać następujące rozróżnienie:
Hałas na poziomie 35-70 dB - powoduje przeciążenie
układu nerwowego
Hałas na poziomie 75-85 dB- obniża efektywność
wykonywanych prac, może powodować problemy ze słuchem
Hałas na poziomie 90-130 dB - może przyczyniać się do
powstawania schorzeń, niewydolności i dysfunkcji różnych narządów.
USZKODZENIA
Każdego roku odnotowuje się bardzo wiele przypadków
uszkodzeń ciała, okaleczeń nawet zagrażających życiu, także u osób nieletnich.
Niszczone jest mienie, poprzez zapalenia od niewłaściwie wystrzelonych lub
wadliwych fajerwerków. Składy fajerwerków stwarzają duże zagrożenie dla
środowiska oraz sąsiedztwa, czego dowodem jest fakt, iż już wielokrotnie miały
miejsce sytuacje, gdy hurtownie fajerwerków uległy zapaleniu i wybuchowi. Takie
sytuacje narażają na niebezpieczeństwo ludzi zatrudnionych, jak również osoby
postronne znajdujące się w pobliżu oraz mieszkańców pobliskich okolic. Na
zanieczyszczenie narażone jest środowisko naturalne, jak również stanowi to
dodatkowe obciążenie dla budżetu, jako że akcje gaśnicze oraz ratunkowe w
takich przypadkach generują potężne koszty.
Służby pożarnicze przestrzegają, iż nieumiejętne
korzystanie z rac stwarza zagrożenie pożarami, poparzeniami, zranieniami, a
nawet kolizjami drogowymi, gdyż nagły nieodległy wybuch może zdekoncentrować
osoby kierujące pojazdami.
Odpalanie rac z balkonów czy na parkingach lub między
budynkami mieszkalnymi, co jest powszechną praktyką, grozi uszkodzeniem
pojazdów, okien i elewacji budynków, jak również mieszkań, w sytuacji, gdy
petarda dostałaby się do środka. Najpoważniejsze zaś w skutkach są uszkodzenia
ciała, zarówno osób postronnych, jak i samych korzystających z materiałów
pirotechnicznych.
ZAGROŻENIE BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO ORAZ MIENIA
Biorąc pod uwagę fakt, iż coraz częściej mają miejsce
rozmaite ataki terrorystyczne, zagrożenia bombowe czy też inne akty terroru,
fajerwerki mogą być wykorzystywane do odwrócenia uwagi od faktycznego
zdarzenia, osłabiając czujność. Podobnie rzecz wygląda w przypadku napadów
rabunkowych na lokale, również mieszkalne. Hałas oraz efekty świetlne stanowią
doskonałą zasłonę dla przestępców, którzy mogą w sposób niemal niezauważalny
pod osłoną huków i błysków dokonywać grabieży.
Należy ponadto pamiętać, iż są zawody wymagające
pełnej sprawności psychofizycznej ze względu na pełnione funkcje, jak lekarze,
motorniczy, pielęgniarki, policjanci, kierowcy, strażacy, etc. i takie osoby
muszą mieć możliwość wypoczynku i snu, aby utrzymać sprawność konieczną ze
względu na wykonywane obowiązki. Hałas powodowany przez fajerwerki uniemożliwia
regenerację sił, sen oraz wypoczynek tym osobom, od których sprawności i
wydajności zależy bezpieczeństwo, zdrowie, a nawet życie innych ludzi.
Biorąc zaś pod uwagę fakt, że wszelkie wybuchy kojarzą
się z odgłosami wojny, warto byłoby zaniechać tego procederu kojarzącego się z
działaniami opresyjnymi. Dość w dzisiejszych czasach konfliktów zbrojnych, walk
i waśni. Powinno się wykształcać w narodzie, już od dziecka, potrzebę dążenia
do pokoju, spokoju, harmonii, jako że pozytywne emocje rodzą dobro.
Są rozmaite alternatywne formy świętowania, jak
lasery, świetlne fontanny, muzyka, performance, etc., które nie stwarzają
żadnego zagrożenia i nie są dla nikogo źródłem dyskomfortu czy cierpienia.
Troska o innych i empatia to przejawy dojrzałości i
społecznej odpowiedzialności biznesu, dlatego należy przekonywać społeczeństwo,
że można się bawić i cieszyć w taki sposób, by nikomu nie wyrządzać tym
krzywdy.
Apeluję zatem o rozwagę i podjęcie działań
odpowiedzialnych społecznie również w zakresie rezygnacji ze sprzedaży tego
prymitywnego przeżytku, jakim są fajerwerki.
Źródło zdjęcia głównego: https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/rozwiazywanie-problemow-zamknij-widok-z-reki-kobiety-biznesu-zatrzymanie-spadajacych-blokow-na-stole-dla-koncepcji-podejmowania-odpowiedzialnosci_1203375.htm
Komentarze
Prześlij komentarz